Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jackus
Coś tu już napisał
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Złotoryja/Dublin
|
Wysłany: Pią 18:50, 02 Mar 2007 Temat postu: Wapienniki |
|
|
Warto by się zająć wapiennikami, tymi które nie zostały rozebrane. Warto też zająć się tym co zostało po tych rozebranych. Cegieł i tak pewnie się nie odzyska. A może już jest coś w planie odnośnie ochrony tych zabytków?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gość 2
Moderator
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:47, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nasze wapienniki - a tak to się zaczęło w Wojcieszowie wg Słownika geografii..(6)"
"W 1525 r. po raz pierwszy wzmiankowany jest wapiennik we wsi, który wraz z całym folwarkiem był przedmiotem transakcji w 1529 r. Sprzedającym był Melchior Strumpell, a nabywcą Christoph von Zedlitz. W następnych latach jeszcze kilkakrotnie wspominano różne wapienniki we wsi i okolicy."
|
|
Powrót do góry |
|
lasota
Przyjaciel
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 15°55'E 50°58'N
|
Wysłany: Sob 1:09, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Oto jeden z ocalałych pieców do wypalania wapna. Jeśli nie pierwszy to zapewne jeden z pierwszych w ówczesnym Wojcieszowie. Znajduje się przy kamieniołomie "Gruszka"
2 fotki
Tutaj należą się WIELKIE BRAWA dla władz miasta, które wreszcie postanowiły odsłonić ten piękny obiekt usuwając skutecznie krzaczory. Oby tylko taki stan rzeczy został utrzymany.
Pamiętam, że kiedyś na tym piecu była tabliczka oznajmiająca, że jest to zabytek. Co się z nią stało?
(Taki sam porządek należałoby zrobić przy szubienicy.)
|
|
Powrót do góry |
|
Gość 2
Moderator
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 22:22, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Piękne zdjęcia i wspaniały zabytek, nie mam nic przeciwko brzozom ale dalszy ich rozrost rozsadzą nam ten piecyk.
|
|
Powrót do góry |
|
Gość 2
Moderator
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:54, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
post kasi_f ze starego forum Czw Mar 23, 2006 10:34 pm
Cytat: | Tu jest trochę o wapienniczej historii Wojcieszowa
[link widoczny dla zalogowanych] |
a także:
Windolar
..."Jeden z Promitzonów(czy jak to sie odmienia), byl przez pewien okres włascicielem naszych zakladow wapienniczych, pytanie tylko ktory.
A tu notka historyczna tego rodu.
Promnitzowie to stary, dolnośląski ród znany od początków XV wieku. Siedzibami rodowymi były Wichów oraz Lasocin koło Kożuchowa w księstwie głogowskim. Pierwszą znaną historyczną postacią był Sigismund von Promnitz, który zmarł w roku 1444, jego wnukiem był Baltazar von Promnitz (zmarły w roku 1562), który w roku 1539 został mianowany biskupem wrocławskim, nabył on kompleks majątków, a mianowicie wolne państwa stanowe: Pszczynę na Górnym Śląsku i Żary w Dolnych Łużycach. Bratankowie biskupa Baltazara: Stanisław i Karol wraz z kuzynem Zygfrydem otrzymali w 1559 roku tytuły baronów czeskich. Zygmunt Zygfryd (wnuk Zygfryda) otrzymał tytuł czeskiego hrabiego, a póżniej został mianowany hrabią Rzeszy Niemieckiej (Reichsgraf). Był on założycielem tzw. linii hrabiowskiej, która wymarła w linii męskiej w 1785 roku na Janie Erdmanie hrabim von Promnitz (urodzonym w 1719). Linia baronowska natomiast, a byli to potomkowie Karola i Stanisława, wymarła wcześniej - już pod koniec XVII wieku.
Vodolaz
Mowa była o którymś z Promnitzów. Nie znam imienia członka rodu Promnitzów, wiem jednak, że był on współwłaścicielem zakładów wapienniczych Promnitz - Siegert. Firma ta od roku 1869 dzierżawiła łomy na wschodnich stokach Miłka, a w 1887 roku wybudowała pierwszy okrągły piec do wypalania wapna. Trzeba Wam bowiem, drodzy współforumowicze, wiedzieć, że w Wojcieszowie zakładów wapienniczych było wiele. Do tej pory skupialiśmy się na firmie Tschirnhaus. A istniały jeszcze Rohrsberg, Silesia, wspomniany przed chwilą Siegert i wiele innych , mniejszych (m. in. firma braci Gruschka. Najstarsi górale pamiętają, że po wojnie wapno pakowano do worków z napisami "Kalkwerk Gruschka Gebrüder". W jakich okolicach firma ta działała wszyscy się domyślamy Oto dane dotyczące największych wojcieszowskich zakładów wapienniczych z 1928 roku:
Tschirnhaus - 826 zatrudnionych, 1500 ton produktów w ciągu doby.
Silesia - 150 zatrudnionych, 300 ton produktów w ciągu doby.
Siegert - 210 zatrudnionych, 520 ton produktów w ciągu doby.
Rohrsberg - 60 zatrudnionych, 300 ton produktów w ciągu doby.
Na razie tyle. Pracuję nad początkami wapiennictwa w Wojcieszowie. Pozdrawiam
Ryszard
pocztówka z widokiem na firmę braci Gruschka
[link widoczny dla zalogowanych]
i pałac Sanssouci w Poczdamie z wojcieszowskimi marmurami budowany 1745 - 1747
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
lasota
Przyjaciel
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 15°55'E 50°58'N
|
Wysłany: Czw 23:07, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Gość 2 napisał: | Piękne zdjęcia i wspaniały zabytek, nie mam nic przeciwko brzozom ale dalszy ich rozrost rozsadzą nam ten piecyk. |
Brzozy zostały usunięte, ostał sie ino pniok
|
|
Powrót do góry |
|
Gość 2
Moderator
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 7:49, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, bo zostalismy po raz kolejny wysłuchani, a głos na forum to tylko opinia sympatyków troszczących się o losy niewielu wojcieszowskich zabytków i pokazanie ich w dobrym stanie innym turystom.
|
|
Powrót do góry |
|
Ketam
Coś tu już napisał
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kauffung
|
Wysłany: Nie 23:50, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
daje fotke wapiennika, na którym nie ma już tych brzóz. Fotka troche w starym sentymentalnym stylu
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
Gość 2
Moderator
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 8:51, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wydaje się ,że wapiennik z Gruszki gdyby nie kępy trawy na nim został jakoś odnowiony, odświeżony i jest godzien pokazania turystom na interesującym szlaku. Na fotce widać że walka z ronącymi brzozami na piecu do wypalania kamienia wapiennego ,trwała od dawna jeszcze przed wojną.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A może zabrać się najwyższy czas i potrzeba - za drugi ocalały jeszcze wapiennik na Silezji , również stojący w krzaczorach pamiętających ho,ho, ho jakie czasy. Niedługo trawa będzie wyższa od niego.
Tak go widziała Ola Słowińska przed rokiem, w kolorze jest bardziej przystępne do obejrzenia, ale widać co jaśniejsze to kamienie ścian zewnetrznych pieca co ciemniejsze krzaczory.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
pietia
Przyjaciel
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z W...
|
Wysłany: Czw 9:59, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
[quote="Gość 2"]post kasi_f ze starego forum Czw Mar 23, 2006 10:34 pm
Cytat: | Tu jest trochę o wapienniczej historii Wojcieszowa
[link widoczny dla zalogowanych] |
Proponuję animację jak i co powstaje - super!
|
|
Powrót do góry |
|
|