Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość 2
Moderator
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 14:28, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wygląda na to, że najbliżej "okołowodne" są dopiero w rezerwacie Chełmy pow.Jawor. Ponoć na torfowiskach można spotkać z drapieżnych błotniaki stawowe a z wodno–błotnych: bekasa kszyka, perkoza rdzawoszyjego, sieweczkę rzeczną i kilka gatunków kaczek.
fotka
Ostatnio zmieniony przez Gość 2 dnia Śro 6:23, 30 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Przyjaciel Żubra
Przyjaciel
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 15:20, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jasne, okolice Jawora a szczególnie zb. Słup to świetne miejsca do obserwacji ptaków wodnych i wodno-błotnych, stawy w Chełmach też są ciekawe. Mówiąc Kaczawy mam jednak na myśli góry a tu już z tym gorzej. Nie znaczy to, że ptaki te w ogóle się u nas nie pojawiają bo tak nie jest, jednak zdarza sie to wyjątkowo i są to zwykle pojedyncze osobniki. Błotniak stawowy prawdopodobnie sporadycznie wyprowadza lęgi w okolicy Przełęczy Mysłowskiej a podczas przelotów obserwowałem tu np. perkozka, kormorana, czaple białą, mandarynkę, sieweczkę rzeczną, czajki (rzadko lęgowe), kuliki wielkie, kwokacza, samotnika, brodźca piskliwego, śmieszkę, mewy srebrzyste, mewę żółtonogą, trzciniaka czy trzcinniczka.
perkozek
mandarynka
kulik wielki
kwokacz
|
|
Powrót do góry |
|
Przyjaciel Żubra
Przyjaciel
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 15:28, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Widzę Maniek, że wiesz gdzie w Polsce szukać ptaków. Jak przypomnisz sobie coś co widziałeś kiedyś to pisz. Takim właśnie sposobem dowiedziałem się od leśniczego z Mysłowa, o przelotnym dudku, którego on widział na przełęczy. Mi się nigdy nie udało u nas go zaobserwować, ale nie można być wszędzie.
|
|
Powrót do góry |
|
lasota
Przyjaciel
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 15°55'E 50°58'N
|
Wysłany: Pon 10:26, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
kurczę ta mandarynka jest jak z bajki
Nawet nie wiedziałem, że w Kaczawskich można takie cudo spotkać
|
|
Powrót do góry |
|
Przyjaciel Żubra
Przyjaciel
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 11:10, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Można, ale jak mówiłem tylko sporadycznie (w innych miejscach w Polsce jest tak samo), mi udało się to raz w ujściu Lipki. Mandarynka w naszym kraju obserwowana była ok. 50 razy, kilka razy wyprowadziła też lęgi. Jednak są to osobniki, które zbiegły z niewoli (z półotwartych hodowli i zoo) lub należące do populacji sztucznie wprowadzonych w innych krajach Europy. Jej ojczyzną jest Azja (Chiny, Japonia).
|
|
Powrót do góry |
|
Maniek
Przyjaciel
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 72
Przeczytał: 13 tematów
|
Wysłany: Wto 8:26, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Przyjacielu Żubra, wczoraj (05.03.), ok. godz. 11.30 obserwowałem przez chwilę stadko raniuszków- 5 sztuk, w ogródku obok budynku poczty. Tej zimy kilkakrotnie widziałem raniuszki, m.in. obok tzw. stodoły, w parku przy pałacu Bergmannów, na terenie ogródków działkowych na osiedlu.
|
|
Powrót do góry |
|
Przyjaciel Żubra
Przyjaciel
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 14:18, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Raniuszki są u nas dosyć rzadkie więc od początku kwietnia gdy zaczyna się ich sezon lęgowy zwracajcie na nie uwagę i piszcie, gatunek jest łatwy do rozpoznania. Obserwacje poza sezonem też są cenne ze względu na to w jak liczne stada się zbierają. Z moich obserwacji wynika, że rzadko są to grupy do 20 os. a zwykle do 10 os. Można też nieraz zaobserwować inny podgatunek tzw. raniuszka czarnobrewego i o nim każda informacja jest cenna a szczególnie z okresu kwiecień - koniec czerwca.
raniuszek
raniuszek czarnobrewy
|
|
Powrót do góry |
|
Maniek
Przyjaciel
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 72
Przeczytał: 13 tematów
|
Wysłany: Czw 22:41, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wszystkie opisane poprzednio stadka raniuszków, które widziałem tej zimy składały się z 5- 8 sztuk. Wracając do moich obserwacji sprzed lat: były one możliwe, bo opisane tereny znajdują się w pobliżu miejsca, gdzie mieszkałem przez pierwsze 20 lat życia. Mieszkałem nad samiutką Wartą, do Słońska miałem 35 km, a do dolnego biegu Obry- 25 km. Ujście Warty do Odry było terenem otwartym, koło wędkarskie, do którego należałem, organizowało w plątaninie kanałów, starorzeczy i odnóg zawody wędkarskie. Po Postomii można było pływać łódką czy kajakiem. W owych czasach na pierwszej lepszej nadwarciańskiej łące w kwietniu można było znaleźć kilkadziesiąt czajczych zniesień w ciągu godziny, a podczas kilkugodzinnej wyprawy naliczyć kilkanaście stad kuropatw po kilkadziesiąt sztuk (wczesną jesienią). Ale to już historia... No i nie dotyczy naszego tematu. A wracając do niego- pięknym, choć znanym nielicznym Wojcieszowianom ptakiem jest grubodziób. Widuję je od czasu do czasu, a w ostrzejsze zimy przylatują do zaprzyjaźnionego karmnika.
|
|
Powrót do góry |
|
Przyjaciel Żubra
Przyjaciel
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 2:16, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Sobotę i niedzielę spędziłem w górach. W sobotę wybrałem trasę Miłek - Radzimowice - Osełka - "Szklany Pałac" - Wojcieszów (padało i było dosyć zimno więc nie gnałem daleko) a w niedzielę dolina Białego Potoku - Dudziarz - Gaik - Karczmisko - Lisianka - Skiba - Buki Sudeckie - Stary Wapiennik - Radzimowice - Miłek - Wojcieszów. Wszędzie widać już wiosnę. Rano śpiewa już całkiem sporo ptaków, głównie drozdy (śpiewaki i paszkoty), kwitną niektóre kwiaty (miodunki, podbiały, zawilce, przetaczniki, złocie) i pojawiły się pierwsze motyle (latolistki i rusałki pokrzywniki). Z zimowisk wróciły do nas świergotki łąkowe, pokrzywnice, siniaki, grzywacze, pliszki siwe i górskie, rudziki, zięby i kopciuszki, po za tym powoli w sezon lęgowy wchodzą dzięcioły, co da się usłyszeć i zauważyć (np w parku kolo szkoły specjalnej na Miłku cały czas odzywa się dz. zielonosiwy).
paszkot
pokrzywnica
siniak
miodunka
złoć żółta
rusałka pokrzywnik
|
|
Powrót do góry |
|
Maniek
Przyjaciel
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 72
Przeczytał: 13 tematów
|
Wysłany: Śro 7:20, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
W tym roku nietypowo zachowują się jemiołuszki. Jest koniec kwietnia, a duże ich stado nadal przebywa u nas, objadając resztki zeszłorocznej jarzębiny. To pierwszy taki przypadek od wielu, wielu lat. Najczęściej odlatywały z końcem marca. Ciekawe, o czym to świadczy? Czyżby w ich ojczyźnie panowała jeszcze sroga zima? A może jemiołuszki zmieniają obyczaje?
|
|
Powrót do góry |
|
Locke
Początkujacy
Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Piechowic
|
Wysłany: Czw 17:38, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnie mało kto z was mi uwierzy ale widziałem w Wojcieszowie wilka! Było to na Miłku, dokładniej na szczycie Młyńca przy skałkach w połowie marca jakieś 4 lata temu Byłem wtedy na wycieczce z moim wujkiem i siostrą. Bawiliśmy się w chowanego. Schowałem się przy skałkach i czekałem. W pewnym momencie obróciłem się i ujrzałem wpatrujacego się we mnie pana wilka. Na pewno nie był to lis, był o wiele za duży i miał gęstą srebrzystą szatę. Prez pare sekund świdrowaliśmy się wzrokiem po czym wilk dał drapaka. Zawołałem moich towarzyszy. Myślałem ze mi nie uwierzą. Ale mój wujek nie był aż taki zdziwiony. Powiedział że widział już raz to zwierzę podczas swoich młodzieńczych wędrówek w okolicahc Starej Góry. Także moja babcia kilka lat temu widziała wilka ale martwego - leżał przy drodze na Bacówkę. Skąd mogą brać się u nas wilki? Migrują z Czech czy aż z Bieszczad?
|
|
Powrót do góry |
|
pietia
Przyjaciel
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z W...
|
Wysłany: Śro 20:54, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Zginął mi wilk w okolicach Wojcieszowa...
Wilki, wilkami - myślę,że mógł być wilkiem i szczęściem Locke było Ci go zobaczyć.
Ja (i nie tylko ja) miałem okazję w zeszłym roku zabaczyć parę kruków w Wojcieszowie! Kiedyś ich tam nie było.
|
|
Powrót do góry |
|
filipo
Forum doctor
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wojcieszów
|
Wysłany: Wto 18:12, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj tj. 25 marca około godz. 6.15 w okolicach bylego dworca PKP w Wojcieszowie Dolnym przechadzał się bażant.
|
|
Powrót do góry |
|
filipo
Forum doctor
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wojcieszów
|
Wysłany: Pon 10:14, 16 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj około godz. 8.50 nad Wojcieszowem przelatywał spory klucz gęsi. A tu coś dla zrozumienia klucza w kształcie litery "V" [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
Maniek
Przyjaciel
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 72
Przeczytał: 13 tematów
|
Wysłany: Nie 19:53, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Od kilku dni przebywa u nas spore stado szpaków. Nie trafiły, biedaczyny, w pogodę Na razie nie dzielą się w pary, latają gromadnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|